W tym roku, jadąc na jedno ze zleceń fotograficznych (do Angeliki i Matiego – pozdrówki! :)), zastanawiałem się ile lat już fotografuję. Pierwsze wesele fotografowałem w 2007 roku, kiedy miałem 16 lat. Byłem wtedy oczywiście drugim fotografem i przez pierwsze sezony ślubne łapałem doświadczenie na ślubach właśnie jako drugi foto. Dzisiaj zbliżam się do 33. urodzin, więc wychodzi na to, że mija mi właśnie pół życia za aparatem.
Fotografia towarzyszy mi zawodowo przez całe dorosłe życie i bardzo się cieszę, że po tylu wspólnych latach nadal sprawia mi przyjemność. Dziękuję za zaufanie i za to, że mogłem Wam towarzyszyć w wyjątkowych momentach Waszego życia.
Jak co roku, podjąłem się bardzo trudnego zadania wyboru moich ulubionych zdjęć, które dla Was zrobiłem. Uwielbiam góry, więc w podsumowaniu znajdziecie sporo zdjęć z Tatr. Są też oczywiście sesje zagraniczne, ale nie brakuje zdjęć z reportaży ślubnych, a znalazły się nawet sesje rodzinne i brzuszkowe. W tym roku nieco bardziej polubiłem się z czarno-białymi zdjęciami, czego efekty także zauważycie w klipie.
Żeby Wam się miło oglądało, jako podkład wybrałem piosenkę, która trafiła na moją playlistę w tym roku, bardzo ją polubiłem i myślę, że bardzo dobrze pasuje do klimatu zdjęć.
Miłego oglądania!